W ostatnich dniach w Pułtusku odnotowano skandaliczne przypadki kradzieży miejskich nasadzeń, które wywołały oburzenie wśród mieszkańców. Spółka ECO Pułtusk, odpowiedzialna za pielęgnację estetyki przestrzeni publicznej, poinformowała o znacznych stratach, które wynoszą około 90 skradzionych roślin. To zjawisko narasta od początku sezonu jesiennego, co wprowadza niepokój w społeczności lokalnej. Władze apelują o przyłączenie się do walki z wandalizmem i informowanie o wszelkich niepokojących sytuacjach.
Wandalizm i kradzieże, które dotknęły centralne części miasta, mają szczególnie negatywny wpływ na estetykę przestrzeni publicznej. Jesienne nasadzenia wykonane z wrzosów i ozdobnych kapust, które miały cieszyć oko mieszkańców Pułtuska, stały się ofiarą egoistycznych działań złodziei. Zwłaszcza w rejonie ul. Świętojańskiej dochodzi do systematycznych kradzieży, które są bezkompromisowe i niepokojące.
Władze lokalne nie zamierzają biernie przyglądać się temu zjawisku. Trwają prace związane z zabezpieczaniem oraz analizą materiałów z monitoringu miejskiego, co ma na celu zidentyfikowanie sprawców kradzieży. Osoby odpowiedzialne za niszczenie roślin będą musiały liczyć się z konsekwencjami nie tylko karnymi, ale także finansowymi. Władze apelują do mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji do Policji. Razem można zadbać o wspólną przestrzeń i ochronić ją przed wandalizmem.
Źródło: Urząd Miasta Pułtusk
Oceń: Kradzieże roślin w Pułtusku – apel o pomoc mieszkańców
Zobacz Także


